Grudniowe podróżowanie niesie ze sobą pełen wachlarz wrażeń I doświadczeń niedostępnych w innych miesiącach w roku. Większe place, deptaki I promenady zamieniają się w tym okresie w tętniące życiem, migajce tysiącami światełek jarmarki, otoczone aromatami grzanego wina I bożonarodzeniowych wypieków. Małe ojczyzny rękodzielniczych wyrobów prężą muskuły, by w jak najmilszej atmosferze zaprezentować się w tym szczególnym czasie. Ozdoby choinkowe to tylko namiastka tego, co jest serwowane odwiedzającym. Wszelkie regionalne wyroby, wełna, drewno, glina, koronki, obrazy, biżuteria, autorskie prace projektantów mody - wszystko, czego dusza zapragnie. Można zdobyć unikatowe dekoracje, elementy wyposażenia wnętrz, zabawki. Będzie strawa dla ciała, degustacje wspaniałych regionalnych smakołyków, a nierzadko również dla ducha: atrakcje muzyczne, spotkania sąsiedzkie, prezentacje szopek bożonarodzeniowych, również wykonanych ręcznie, z wielką rzemieślniczą precyzją. Niektóre jarmarki trwają kilka godzin, inne wiele dni. Część spośród nich rozpoczyna się już pod koniec listopada i zakończy się uroczyście dopiero w Nowym Roku! Wydarzenia, podczas których twórcy rękodzieła mogą prezentować swoje prace, odbywają się zarówno w wielkich miastach, jak i w niedużych miejscowościach, a staną się pretekstem do poznania bogatej regionalnej tradycji i zakupienia wyjątkowych, ręcznie robionych prezentów. Wyruszajcie w Polskę, nie bójcie się zimy! A jeśli wiecie o jakimś wydarzeniu, które powinno znaleźć się na świąteczno-rękodzielniczej mapie Polski - piszcie!
Autor: admin