Odnawianie mebli to żaden rewolucyjny pomysł, nic odkrywczego. Przedstawiona w artykule para zwraca uwagę na oszczędności w zakresie wyposażenia wnętrza, jakie udało im się poczynić po zakupie nowej nieruchomości. Mimochodem jednak wychodzi na jaw, że zdobywanie mebli, którym potem można nadać nowy, wymyślony przez siebie wizerunek, to nie tylko kreatywna zabawa i realne oszczędności, ale również możliwość spotkania innych pasjonatów renowacji lub, co ciekawe, pogłębienia więzi z sąsiadami! Pogawędki podczas garażówek, poszukiwanie tanich cacuszek na lokalnych marketplace’ach, to dobry pretekst by lepiej poznać mieszkańców własnego zakątka na ziemi. Przy okazji transakcji może powstać nić inspirującego porozumienia. Kto by pomyślał!
oryginał na walesonline.co.uk: We save thousands of pounds by upcycling furniture instead of buying it new